Boże Narodzenie to nie tylko Wigilia. Świętuje się przecież kilka dni. W Polsce, ale nie w Indonezji.
Chociaż w Indonezji jest to dzień wolny od pracy. Oznacza to tyle, że nieczynne są urzędy. Centra handlowe, budowy pracują normalnie, jak w każdy inny piątek, świątek czy niedzielę.
Indonezyjskim zwyczajem poszliśmy na świąteczny brunch do restauracji. Było tłoczno. Większość gości w czerwonych strojach. Kobiety należące do jednej rodziny łatwo było rozpoznać- sukienki miały z takiej samej czerwonej koronki. Kelnerki w czerwonych strojach przybranych białym futerkiem. Chór dziecięcy z zielono-czerwonymi szalikami śpiewał amerykańskie piosenki świąteczne. Na środku plastikowa choinka, przy wejściu domek z piernika naturalnych rozmiarów. Tak im się kojarzy Boże Narodzenie. Czy to dziwne, że życzenia Seasons Greetings są popularniejsze niż Merry Christmas?
Po brunchu msza. Przed wejściem do kościoła posterunek policji, sprawdzanie torebek. Zawsze się bardziej mobilizują na święta. Wokół kościoła ustawione krzesła i telebimy dla tych, którzy ewentualnie nie zmieszczą się wewnątrz. Ale to raczej dla mszy indonezyjskich, na angielskiej nie było tak tłoczno.
Oczywiście szopka. Obok Maryi, Józefa i Dzieciątka postacie symboliczne, dla mnie niestety niezrozumiałe. Myślę, że miały jakieś odniesienie do indonezyjskiej rzeczywistości. Ale jakie?
Choinka to budowla z gałązek, trochę przypominających leszczynę, w kształcie tradycyjnej choinki. Oświetlona rzecz jasna. Chyba wolałabym przystrojoną palmę, czy inne tutejsze drzewko.
"Choinka" z poinsecji... |
... ze storczyków... |
... z batiku. |
Ubrania niemal identyczne w ramach jednej rodziny to mi się średnio podoba...a seasons greetings to chyba ukłon w stronę tych, którym do chrześcijańskiego Christmas trochę dalej.Dekoracje może dziwne, ale ciekawe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Tutaj uwielbiają identyczne ubrania. Znak przynależności do grupy. Po co składać jakiekolwiek życzenia komuś kto świąt nie obchodzi?
UsuńChoinka ze storczykow podoba mi sie, nawet bardzo jezeli storczyki sa prawdziwe, ale ta z batiku przeraza mnie. Teresa
OdpowiedzUsuńOczywiście, że storczyki prawdziwe. Tutaj są traktowane może nie jak chwasty, ale jak, powiedzmy stokrotki.
UsuńA ja nawet świętowałam dłużej, bo i w niedzielę. I wciąż mi za mało.
OdpowiedzUsuńNiektórym to się powodzi...
UsuńCo kraj to obyczaj :) Myślę, że to bardzo dobrze, że jest tyle różnic, pozwalają zachować indywidualną kulturę kraju : )
OdpowiedzUsuńNawet bardzo dobrze! Dzięki temu jest ciekawiej. Pozdrawiam serdecznie
UsuńTak jak napisałam w poprzednim komentarzu będziesz miała co wspominać jak wrócisz ...
OdpowiedzUsuńEgzotyczne święta, mało przypominają nasze europejskie.
OdpowiedzUsuńSZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2016 ROKU TOBIE EWO I TWOIM BLISKIM ŻYCZĘ. NIECH UŚMIECH RADOŚCI GOŚCI NA WASZYCH TWARZACH KAŻDEGO DNIA.
Elżbieta
Dziękuję i wzajemnie :)
UsuńBardziej mi się podoba "choinka" ze storczyków niż badziewiasta atrapa choinki na pl. Zamkowym w Warszawie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to okazywanie przynależności do jednego rodu.
Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. Okazji do podróżowania.
Nie mam porównania, warszawskiej nie widziałam.
UsuńDziękuję za życzenia. I wzajemnie: Do Siego roku!
Ciekawe, jak przyjęliby nasz iglak? W tym roku syn postanowił, że będziemy się cieszyć drzewkiem, nie ozdobami (świerk dostał tylko 8 srebrnych bombek i białe światło :) ). Pewnie nie bardzo. Chyba Indonezyjczycy kochają wyrazistość i bogactwo.
OdpowiedzUsuńJeśli choinka żywa to chyba by byli zaskoczeni. Tu tylko plastik bez zapachu lasu
UsuńPrzypomniał mi się niegdysiejszy serial dla młodzieży pt. "Wakacje z duchami". Ta choinka z batiku właśnie przypomina ducha z tego serialu...
OdpowiedzUsuńTo chyba wina kiepskiego fotografa. Ale właściwie skojarzenie z wakacjami całkiem na miejscu
UsuńInna kultura, inne zwyczaje, urocze. Bardzo lubię porównywać, ale nie oceniam, ponieważ każdy ma swoje racje, gust, obyczaje. Lubię kwiaty, więc te kwietne dekoracje podobają mi się niezmiernie. Dobrych i ciekawych dni w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuń