To było w piątek. Dochodziła trzecia po południu. Mimo wczesnej pory panował półmrok. Niebo zasnuły ciemne chmury. Zbierało się na deszcz, pora deszczowa nie odpuszczała. Zapaliliśmy świecę, ustawiliśmy laptopy. Na ekranie jednego wyświetlały się teksty, na drugim kanał YouTube. Punktualnie o 15, w ciszy, wszedł ksiądz.
Mogę podróżować po świecie. Czasem wolę po literaturze. Wszędzie spotykam ludzi niezwykłych. O tym jest ten blog
poniedziałek, 13 kwietnia 2020
sobota, 4 kwietnia 2020
Szpital
Usiłuję sobie przypomnieć kiedy ostatnio byłam w szpitalu. Jak rodziłam młodszego syna? Nie, potem jeszcze odwiedzałam tatę. Czyli jakieś 15 lat temu. To było w Polsce. Nie wiem jak polskie szpitale wyglądają obecnie. Nie sądziłam, że dane mi będzie poznać szpital indonezyjski. Uspokajam- to nie to, czego wszyscy się boją.
Subskrybuj:
Posty (Atom)