wtorek, 29 grudnia 2015

Boże Narodzenie dzień drugi

 
Boże Narodzenie to nie tylko Wigilia. Świętuje się przecież kilka dni. W Polsce, ale nie w Indonezji.
Chociaż w Indonezji jest to dzień wolny od pracy. Oznacza to tyle, że nieczynne są urzędy. Centra handlowe, budowy pracują normalnie, jak w każdy inny piątek, świątek czy niedzielę.
    Indonezyjskim zwyczajem poszliśmy na świąteczny brunch do restauracji. Było tłoczno. Większość gości w czerwonych strojach. Kobiety należące do jednej rodziny łatwo było rozpoznać- sukienki miały z takiej samej czerwonej koronki. Kelnerki w czerwonych strojach przybranych białym futerkiem. Chór dziecięcy z zielono-czerwonymi szalikami śpiewał amerykańskie piosenki świąteczne. Na środku plastikowa choinka, przy wejściu domek z piernika naturalnych rozmiarów. Tak im się kojarzy Boże Narodzenie. Czy to dziwne, że życzenia Seasons Greetings są popularniejsze niż Merry Christmas?
  Po brunchu msza. Przed wejściem do kościoła posterunek policji, sprawdzanie torebek. Zawsze się bardziej mobilizują na święta. Wokół kościoła ustawione krzesła i telebimy dla tych, którzy ewentualnie nie zmieszczą się wewnątrz. Ale to raczej dla mszy indonezyjskich, na angielskiej nie było tak tłoczno.
   Oczywiście szopka. Obok Maryi, Józefa i Dzieciątka postacie symboliczne, dla mnie niestety niezrozumiałe. Myślę, że miały jakieś odniesienie do indonezyjskiej rzeczywistości. Ale jakie?
  Choinka to budowla z gałązek, trochę przypominających leszczynę, w kształcie tradycyjnej choinki. Oświetlona rzecz jasna. Chyba wolałabym przystrojoną palmę, czy inne tutejsze drzewko.
"Choinka" z poinsecji...

... ze storczyków...

... z batiku.


 

18 komentarzy:

  1. Ubrania niemal identyczne w ramach jednej rodziny to mi się średnio podoba...a seasons greetings to chyba ukłon w stronę tych, którym do chrześcijańskiego Christmas trochę dalej.Dekoracje może dziwne, ale ciekawe.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj uwielbiają identyczne ubrania. Znak przynależności do grupy. Po co składać jakiekolwiek życzenia komuś kto świąt nie obchodzi?

      Usuń
  2. Choinka ze storczykow podoba mi sie, nawet bardzo jezeli storczyki sa prawdziwe, ale ta z batiku przeraza mnie. Teresa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że storczyki prawdziwe. Tutaj są traktowane może nie jak chwasty, ale jak, powiedzmy stokrotki.

      Usuń
  3. A ja nawet świętowałam dłużej, bo i w niedzielę. I wciąż mi za mało.

    OdpowiedzUsuń
  4. Co kraj to obyczaj :) Myślę, że to bardzo dobrze, że jest tyle różnic, pozwalają zachować indywidualną kulturę kraju : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet bardzo dobrze! Dzięki temu jest ciekawiej. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  5. Tak jak napisałam w poprzednim komentarzu będziesz miała co wspominać jak wrócisz ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Egzotyczne święta, mało przypominają nasze europejskie.

    SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2016 ROKU TOBIE EWO I TWOIM BLISKIM ŻYCZĘ. NIECH UŚMIECH RADOŚCI GOŚCI NA WASZYCH TWARZACH KAŻDEGO DNIA.

    Elżbieta

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardziej mi się podoba "choinka" ze storczyków niż badziewiasta atrapa choinki na pl. Zamkowym w Warszawie.
    Podoba mi się to okazywanie przynależności do jednego rodu.

    Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. Okazji do podróżowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam porównania, warszawskiej nie widziałam.
      Dziękuję za życzenia. I wzajemnie: Do Siego roku!

      Usuń
  8. Ciekawe, jak przyjęliby nasz iglak? W tym roku syn postanowił, że będziemy się cieszyć drzewkiem, nie ozdobami (świerk dostał tylko 8 srebrnych bombek i białe światło :) ). Pewnie nie bardzo. Chyba Indonezyjczycy kochają wyrazistość i bogactwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli choinka żywa to chyba by byli zaskoczeni. Tu tylko plastik bez zapachu lasu

      Usuń
  9. Przypomniał mi się niegdysiejszy serial dla młodzieży pt. "Wakacje z duchami". Ta choinka z batiku właśnie przypomina ducha z tego serialu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba wina kiepskiego fotografa. Ale właściwie skojarzenie z wakacjami całkiem na miejscu

      Usuń
  10. Inna kultura, inne zwyczaje, urocze. Bardzo lubię porównywać, ale nie oceniam, ponieważ każdy ma swoje racje, gust, obyczaje. Lubię kwiaty, więc te kwietne dekoracje podobają mi się niezmiernie. Dobrych i ciekawych dni w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń