Czasem warto sięgnąć po książkę bez wcześniejszego czytania recenzji, poznawania cudzych opinii, kierując się jedynie nazwiskiem autora. Tak zrobiłam z “Jaskinią filozofów” Jose Carlosa Somozy. Tytuł w dziwny sposób przez jaskinię rozbójników skojarzył mi się z paszczą lwa. Dołożywszy nudną filozofię mogłam się spodziewać najgorszego.
Mogę podróżować po świecie. Czasem wolę po literaturze. Wszędzie spotykam ludzi niezwykłych. O tym jest ten blog
wtorek, 30 czerwca 2015
wtorek, 23 czerwca 2015
Japoński tradycjonalizm
Japończycy są bardzo przywiązani do swoich tradycji i stylu życia. Jest mnóstwo restauracji serwujących nie tylko sushi, ale również udon, shabu-shabu, czy ramsen. Liczne są tradycyjne herbaciarnie.
Parasolki
Czytam sobie Murakamiego, bo się stęskniłam. I trafiam na coś czego wcześniej nie zauważyłam:
Położyła na stoliku kluczyk od schowka na parasole i nie patrząc w kartę, zamówiła sok pomarańczowy.
Schowek na parasole? Z kluczykiem?
sobota, 20 czerwca 2015
Fryzjer
Powrót do Jakarty. Czy do siebie? Wprawdzie zakupy robię w tych samych miejscach, chodzę do jednego fryzjera, ale u siebie nie jestem.
W pewnym wieku farbowanie włosów jest koniecznością. A w Indonezji także wyzwaniem.
W pewnym wieku farbowanie włosów jest koniecznością. A w Indonezji także wyzwaniem.
piątek, 19 czerwca 2015
Higiena po japońsku
W Japonii nie jest sterylnie czysto. Ale Japończycy bardzo dbają o higienę. O czym miałam okazję się przekonać w hotelu Japan style. Byłam przygotowana na przesuwane ściany, niskie stoliki i spanie na futonie. Co innego mnie zaskoczyło.
wtorek, 2 czerwca 2015
Mówić po japońsku
Nie pamiętam kiedy zaczęła się moja fascynacja Japonią. Pierwsze było
sushi czy Haruki Murakami? Zresztą nieważne. Ostatnio doszła fascynacja językiem. A trzeba wiedzieć, że język, jako język w ogóle, to mój zawodowy konik.
poniedziałek, 1 czerwca 2015
Przypadkiem
"Możemy błądzić bez celu po krainie przypadkowości. Tak samo jak skrzydlate nasionka niektórych roślin są przenoszone przez kapryśny, wiosenny wiatr.
Ale można też uważać, że w ogóle nie istnieje żadna przypadkowość. To co się już zdarzyło najwyraźniej się już zdarzyło, a to, co się nie zdarzyło, najwyraźniej się nie zdarzyło.
Haruki Murakami "Przygoda z owcą"
Przypadkiem, albo i nie znalazłam się daleko od domu. Przypadkiem, albo i nie mogę podróżować. Przypadkiem, albo i nie spotykam ludzi niezwykłych. Czytam, poznaję, chłonę.
Ale można też uważać, że w ogóle nie istnieje żadna przypadkowość. To co się już zdarzyło najwyraźniej się już zdarzyło, a to, co się nie zdarzyło, najwyraźniej się nie zdarzyło.
Haruki Murakami "Przygoda z owcą"
Przypadkiem, albo i nie znalazłam się daleko od domu. Przypadkiem, albo i nie mogę podróżować. Przypadkiem, albo i nie spotykam ludzi niezwykłych. Czytam, poznaję, chłonę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)